Twitter twierdzi, że naprawił błąd, w wyniku którego informacje o przybliżonej lokalizacji użytkownika były udostępniane nienazwanemu partnerowi Twittera. „Odkryliśmy, że w pewnych okolicznościach nieumyślnie zbieramy i udostępniamy dane o lokalizacji systemu iOS jednemu z naszych zaufanych partnerów” - napisała firma w poście na blogu.